NAZYWAM SIĘ
zosia
PRZEBYWAM W
Fundacja Azylu Koci Świat
W ogóle nie jest jakoś bardzo łatwo o dom dla kotka, a o dom dla kotka, który nie wygląda idealnie jest jeszcze trudniej. A jak idealnie nie wyglądam. Miałam po prostu w życiu trochę pecha. Urodziłam się w miejscu, gdzie nikt się nami, kotkami nie przejmował, nie karmiono nas za bardzo i w ogóle nie leczono. Miałam zapalenie ucha, kiedy trafiłam do cioć, z zapalenia zrobił się polip, taki zupełnie niegroźny, ale dało to wszystko radę uszkodzić mi uszko i przez to mam i zawsze już będę miała lekko przechyloną główkę. Mnie to życiu w ogóle nie przeszkadza, wszystko robię tak jak każdy inny kotek, skaczę, bawię się, ale wyglądam jak wyglądam. Teraz jestem już całkowicie zdrowym kotkiem i bardzo bym chciała mieć swój domek. Za okazane serce odwdzięczę się ogromną miłością, bo wyjątkowo ze mnie przytulaśny i milusi kotek jest. Kocham wszystkich ludzi, nawet takich zupełnie obcych, lubię wszystkie kotki i dogaduję się z pieskami. Można by powiedzieć, że jestem kotek idealny. Dajcie mi szansę, a zobaczycie, że nigdy nie będziecie żałować :) W sprawie mojej adopcji, zadzwoń tutaj: 603 651 388
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: